Ja non stop No tylko jak wspomniałam, jak się do sadu wybieram czy coś
A jak jeżdże dłużej do Lublina to praktycznie nie biorę nic innego tylko mini i szorty
No i jakies tam dłuższe spodnie i bluze

E tam, głupoty gadasz
Ja też nie mam za rewelacyjnych i jakoś mi to nie przeszkadza

Ja również z chwilą nadejścia wakacji nałożyłam z powrotem moje bransoletki i pierścionki
W zimie nie nosze bo i tak nie widać pod długimi rękawami a pierścionki przeszkadzają w noszeniu rękawiczek
A na lato to jak znalazł
Jak ja się lubię tak tym żelastwem obwiesić ... Mama mówi że wyglądam jak cyganka

ja nie lubie pierscionkow ale bransoletki kocham

A ja sie wylamie, nie nosze branzoletek czesciej zegarki takie ozdobne.
A od jakis 2 miesiecy nosze pierscionki (2 sztuki) choc wczesniej szczerze ich nie lubialam.

A tak w ciagu roku bez czego nie mozecie sie ruszyc???
Ja kocham kolczyki, szczegolnie te indyjskie wzory. Nigdzie nie ruszam sie bez nich.
No i jeszcze lancuszek, ktory dostalam od cioci gdy wyjezdzala do Niemiec. Jest dla mnie symboliczny. Nie zdjelam go przez 2 lata...

ja uwielbiam kolczyki... wszystkie... dlatego w jednym uchu... [lewym bo jest mniej odstające xD] mam 3 dziurki... hihi   ...  barnsoletek  nie nosze bo nie jestem człowiekiem tylko szałaputem xD a z pierścionkó to ja nosze tylko srebrną obrączkę i to na fuckecie

ja kolczyki i bransoletki... ale takie czrne,mocne,duze,albo czerwone... albo zwykle wielkie koluszka