taa biedny Dan najgorsze jest to, że ta głupia baba przyprawia mu rogi i go okłamuje...

zgadzam się z tym co napisała Karolin@ Balan !! dziewczyny o takim rozumowaniu powinno się piętnować !! albo wypisać im na czołach, że są zwykłym oszustkami i chcą wykorzystać innych ludzi... ach to nie fair, że Dan musi?/ musiał? mieć z taką kobietą do czynienia ...

Podtrzymuję to co powiedziały dziewczyny. Ale mi Go szkoda. Najpierw chciałyśmy żeby na siłe coś się zaczęło dziać i jak huknęło z tymi wydarzeniami to prawie jak w Hiroszimie. Teraz by mozna było pomyśleć że jeśli Cristina zdradzała Dana, to jego związek z Andreą (jeśli taki istnieje) jest odwetem za to co przygotowała mu jego rzekoma 'dziewczyna'. Żal mi Go, naprawdę.

Jeśli to prawda, że Cristina Go zdradza i to jeszcze w tak zaplanowany sposób, to jest bardzo perfidna W takiej sytuacji musiała widzieć w Nim tylko pieniądze i popularność, no i zapewne fajnie było się pochwalić wśród znajomych, że jest dziewczyną Dana. Jeśli prawdą jest również to, że byli zaręczeni, to ze strony Dana musiało to być coś poważnego. Dziewczyna jednak nie potrafiła tego docenić. Kolejny raz kobieta zdradziła Dana

Co do Andrei, to może być tak, że jeśli On już wiedział o zdradzie, to mógł stwierdzić, że nie stoi nic na przeszkodzie, żeby zacząć się spotykać z Andreą. Dziewczyna jest ładna, mam nadzieję, że dużo uczciwsza niż Cristina, więc życzę Im powodzenia. Jakby Dan stworzył z nią udany związek, to panienka Christina nieźle by żałowała, że - jak już wspomniałam - miała takiego fajnego chłopaka, a nie potrafiła Go docenić

Danulka

Danulko, wspaniale to ujęłaś, na prawdę. Absolutnie w 100% się z Toba zgadzam. Cristina okazała sie w stosunku do Dana okropną egoistką i postąpiła podle. Trzeba byc rzeczywiście bez serca, żeby nie zauważyć jak i kogo się krzywdzi i to w tak nieludzko paskudny sposób. Jeśli teraz związek Dana z Andreeą okaże się 'wypałem' to ja również życzę im szczęścia i mam nadzieję, że nigdy więcej coś takiego Dana nie spotka. Myślę, że stworzyli by nawet uroczą parę i to nie ze względu na to, że Ona jest piękna a Dan przystojny, ale dlatego że oboje znaleźli sie w niemal identycznej sytuacji: Andrea skrzywdzona przez chłopaka a Dan 'puszczony kantem' przez ukochaną.
I nurtuje mnie jeszcze jedna sprawa. Jakim cudem, skoro Dan i Cristina byli ze sobą 4 lata, nikt nie wiedział o tym związku???

noo ja mysle ze on z nia nie jest wogole ona wyglada jak taka pinda lafirynda a ten facet wogole taki oblesny blee ;/
mam nadzieje ze w koncu Dana przestanie przesladowac ten pech w milosci...biedaczek ;(

Danulka napisał:

No i dziwi mnie to, że tyle lat udało się Danowi ukryć ją przed światem Jak to możliwe, że przez 4 lata nikt nie wiedział, że ma dziewczynę

Toż o to samo się dopytuje A może to ściema???? Jak do tej pory Dan ani razu nie wypowiedział się na temat swojego domniemanego związku z Cristiną, a to może świadczyć o tym, że albo spływa to po Nim jak po kaczce i ma to gdzieś, albo takiego związku w ogóle nie było. Są w ogóle jakies ich zdjęcia razem czy coś???? Co kolwiek co świadczyło by o ich związku po za jednym artykułem w necie na ten temat???.